. .
Logo www.olkuskapilka.fora.pl
Piłka Nożna
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.olkuskapilka.fora.pl Strona Główna » ARCHIWUM 2018/2019
. Kolejka 21 - 20 kwietnia Go back
Autor Wiadomość
Dwóch SPECJALISTWO
Telewizyjny Guru - Jacek "szczęka" Gmoch

Dołączył: 26 Mar 2019
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Unia:Strażak 3:3.
Lepiej wyglądał Jaroszowiec gdzie w pierwszej połowie wygrywał już 2 bramkami, sędzia się nie popisał ogólnie karny na 3:3 z kapelusza w 90 minucie najwidoczniej chciał uratować strażaka przed porażką. Młody liniowy który nie wiedział co się dzieje Nie widzi ręki w polu karnym Uni i strażak trafia. Chyba było kilo w majtkach w czasie meczu i za bardzo się przestraszył albo okulary trzeba kupić. Ogólnie sędzia okradł Unie z wygranej i z 3 oczek

Post został pochwalony 0 razy
promil
Tomasz Hajto następca Gmocha

Dołączył: 26 Cze 2018
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Żubert napisał:
janek napisał:
Promień - Hetman 4-0 (1-0)

Dominacja gospodarzy w całym meczu, bramkarz chyba bez interwencji przez cały mecz.

Strzelcy bramek:
- Kacper Bąbka
- bramka samobójcza
- Marek Stach
- Przemysław Sioła

Pisano by opisywać pracę sędziów.
W tym spotkaniu sędziowie nie mieli za wiele pracy.
Wg mnie należał nam się rzut karny, ale nie wpłynęło by to jakoś specjalnie na losy spotkania. Także sędziowanie bez większych zastrzeżeń, nie ma się co czepiać jakiś drobnych pomyłek.

Wesołych Świąt Cool

Potwierdzam wypowiedź Żuberta ale zachowanie zawodnika który otrzymał czerwień pozostawia wiele do życzenia tekst do sadziego w stylu "dużo wam zaplacili" gdzie sedzia oszczedzał zawodnikow Hetmana (mógł dac wiecej kartek), calkiem nie na miejscu i pokazuje przyzwyczajenia z B klasy. Osłabić swój zespół który walczy o utrzymanie. Prawdziwy bohater 🙂 koledzy z drużyny powinni temu panu podziękować bo im pomógł w walce o utrzymanie👍.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez promil dnia Sob 21:19, 20 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
rud_van_nisterlojj
Administrator

Dołączył: 20 Cze 2018
Posty: 871
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Holland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
CENTURIA Chechlo 1-0 Trzy Korony Zarnowiec

Post został pochwalony 0 razy
Soja
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 24 Cze 2018
Posty: 329
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydlin/ Wolbrom
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Leśnik 1:2 ( 0:2 ) Legion.

Hit tej serii gier rozpoczął się od dwóch szybkich zabójczych ciosów popularnej " Herty" z Bydlina. Pierw w 8 minucie spotkania piłkę w bocznym sektorze boiska wyłuskał K.Wdowik i będąc już w polu karnym Leśnika dograł do lepiej ustawionego P.Maciąga, który popisuje się efektowną sztuczką techniczną i posyła piłkę do bramki Gorenic. Gospodarze jeszcze nie otrząsneli się po stracie bramki a przegrywali już 0:2. Po raz kolejny ich katem został obecny król strzelców ligi P.Maciąg. W 11 minucie przed polem karnym był faulowany jeden z zawodników " Koniczynek". Do rzutu wolnego podchodzi wspomniany wyżej P.Maciąg i na jego szczęście i Legionu, choć trafia w mur piłka odbija się od jednego z zawodników Leśnika stojącego w murze ,czym całkowicie myli zdezorientowanego golkipera Leśnika. Wraz z upływem dalszej części połowy mecz toczył się przeważnie w środku pola. Gospodarze wykonywali dużo stałych fragmentów gry za podyktowane faule. Około 25 minuty spotkania z rzutu wolnego strzelał zawodnik Gorenic, lecz uderzył wprost w J.Sojke. Legion do końca połowy nie miał wartej odnotowania okazji do podwyższenia wyniku , natomiast Leśnik o włos przed przerwą nie zdobył kontaktowej bramki. Długie przeciągniete wrzucenie Kańczugi z rzutu wolnego w pole karne zamyka zawodnik Leśnika i strzałem głową próbuje założyć tzw " kołnierz" bramkarzowi Legionu , lecz końcówkami palców J.Sojka odbija piłkę zmierzającą do bramki Legionu.


Od początku drugiej części konfrontacji Leśnika z Legionem to gospodarze przeważali od pierwszych minut. Choć zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce to ich ataki zatrzymywały się najczęściej na całym bloku defensywnym Legionu dowodzonym przez kapitana W.Kalarusa. Legion natomiast szukał swoich szans w kontrataku. Dograna piłka w pole karne w około 65 minucie spotkania trafia do D.Żmudki ,lecz niestety nieczysto trafia w futbolówkę i uderza obok bramki Gorenic. Groźnie z dystansu strzelali jeszcze M.Grzanka oraz M.Demarczyk , lecz dość szczęśliwe obrony zalicza mój vis-à-vis . Leśnik około 75 minuty spotkania powinien strzelić na 1:2. Dośrodkowanie z bocznego sektora spada wprost na głowę napastnika Leśnika, lecz po raz kolejny broni J.Sojka parując strzał na rzut rożny. Jednak jak mówi stare porzekadło " co się odwlecze , to nie uciecze ". 88 minuta spotkania lewą stroną przedziera się skrzydłowy Gorenic dogrywa w pole karne , a tam całkowicie bez opieki pozostaje zawodnik Leśnika i uderza celnie z głowy do bramki Legionu. W ostatniej akcji meczu Leśnik powinien doprowadzić do remisu. Strzał zza pola karnego oddaje zawodnik Leśnika , jeden z zawodników Legionu chcąc zablokować strzał zmierzający w światło bramki myli bedącego już praktycznie w drugim rogu J.Sojke, lecz instyktownie jeszcze bramkarz Legionu zbija piłkę na słupek która w ostateczności wraca do jego rąk tańcząc po linii bramkowej. Zaraz po tej okazji sędzia główny kończy to emocjonujące widowisko trzymające w napięciu do samego końca.



Bramki dla Legionu :
2x P. Maciąg

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soja dnia Nie 7:10, 21 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
dejw
Tomasz Hajto następca Gmocha

Dołączył: 29 Lip 2018
Posty: 188
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Soja napisał:
Leśnik 1:2 ( 0:2 ) Legion.

Hit tej serii gier rozpoczął się od dwóch szybkich zabójczych ciosów popularnej " Herty" z Bydlina. Pierw w 8 minucie spotkania piłkę w bocznym sektorze boiska wyłuskał K.Wdowik i będąc już w polu karnym Leśnika dograł do lepiej ustawionego P.Maciąga, który popisuje się efektowną sztuczką techniczną i posyła piłkę do bramki Gorenic. Gospodarze jeszcze nie otrząsneli się po stracie bramki a przegrywali już 0:2. Po raz kolejny ich katem został obecny król strzelców ligi P.Maciąg. W 11 minucie przed polem karnym był faulowany jeden z zawodników " Koniczynek". Do rzutu wolnego podchodzi wspomniany wyżej P.Maciąg i na jego szczęście i Legionu, choć trafia w mur piłka odbija się od jednego z zawodników Leśnika stojącego w murze ,czym całkowicie myli zdezorientowanego golkipera Leśnika. Wraz z upływem dalszej części połowy mecz toczył się przeważnie w środku pola. Gospodarze wykonywali dużo stałych fragmentów gry za podyktowane faule. Około 25 minuty spotkania z rzutu wolnego strzelał zawodnik Gorenic, lecz uderzył wprost w J.Sojke. Legion do końca połowy nie miał wartej odnotowania okazji do podwyższenia wyniku , natomiast Leśnik o włos przed przerwą nie zdobył kontaktowej bramki. Długie przeciągniete wrzucenie Kańczugi z rzutu wolnego w pole karne zamyka zawodnik Leśnika i strzałem głową próbuje założyć tzw " kołnierz" bramkarzowi Legionu , lecz końcówkami palców J.Sojka odbija piłkę zmierzającą do bramki Legionu.


Od początku drugiej części konfrontacji Leśnika z Legionem to gospodarze przeważali od pierwszych minut. Choć zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce to ich ataki zatrzymywały się najczęściej na całym bloku defensywnym Legionu dowodzonym przez kapitana W.Kalarusa. Legion natomiast szukał swoich szans w kontrataku. Dograna piłka w pole karne w około 65 minucie spotkania trafia do D.Żmudki ,lecz niestety nieczysto trafia w futbolówkę i uderza obok bramki Gorenic. Groźnie z dystansu strzelali jeszcze M.Grzanka oraz M.Demarczyk , lecz dość szczęśliwe obrony zalicza mój vis-à-vis . Leśnik około 75 minuty spotkania powinien strzelić na 1:2. Dośrodkowanie z bocznego sektora spada wprost na głowę napastnika Leśnika, lecz po raz kolejny broni J.Sojka parując strzał na rzut rożny. Jednak jak mówi stare porzekadło " co się odwlecze , to nie uciecze ". 88 minuta spotkania lewą stroną przedziera się skrzydłowy Gorenic dogrywa w pole karne , a tam całkowicie bez opieki pozostaje zawodnik Leśnika i uderza celnie z głowy do bramki Legionu. W ostatniej akcji meczu Leśnik powinien doprowadzić do remisu. Strzał zza pola karnego oddaje zawodnik Leśnika , jeden z zawodników Legionu chcąc zablokować strzał zmierzający w światło bramki myli bedącego już praktycznie w drugim rogu J.Sojke, lecz instyktownie jeszcze bramkarz Legionu zbija piłkę na słupek która w ostateczności wraca do jego rąk tańcząc po linii bramkowej. Zaraz po tej okazji sędzia główny kończy to emocjonujące widowisko trzymające w napięciu do samego końca.



Bramki dla Legionu :
2x P. Maciąg


Prawie wszystko się zgadza. Te 2 szybkie bramki zabiły mecz. Bo szczerze mówiąc więcej spodziewałem się po Legionie. No ale mając 0:2 nic nie musiał.
Warto nadmienić że mieliśmy 2 poprzeczki, nieco przypadkowe ale zawsze.
Druga połowa to w zasadzie cały czas gra na waszej połowie.
Gol dla nas chyba padł wcześniej. 2 zmiany u nas zostały dokonane bodaj w 82 minucie, kiedy zaczynaliście od środka po stracie gola. Potem to cały czas atak Leśnika, w tym ta sytuacja o której wspomniałeś ze słupkiem, w samej końcówce mieliśmy też kilka rożnych. Gdyby ten mecz trwał jeszcze z 5 minut moglibyśmy doprowadzić do remisu ale to gdybanie.
Marna praca sędziów. I tyle w tym temacie.

Post został pochwalony 0 razy
janeczek12345
Tomasz Hajto następca Gmocha

Dołączył: 15 Sie 2018
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Centuria Chechło 1 : 0 Trzy korony Żarnowiec
W piękne sobotnie popołudnie obie drużyny spotkały się w ramach 21 kolejki, gdzie lepiej z tego pojedynku wyszła drużyna gospodarzy. W pierwszej połowie to drużyna gości miała lepszą sytuację do zdobycia bramki. Przepychanki w polu karnym, piłkę po wybitnej główce uderza z woleja kapitan Trzech koron po czym piłka odbija się od słupka, trafia w plecy Sadkowskiego i zmierza w kierunku bramki, nie atakowany zawodnik gości jeszcze biegnie dobić strzał, lecz bramkarz gospodarzy fantastycznie zorientowany rzuca się w kierunku piłki i wyłapuje ja z lini bramkowej jeszcze przed dobitka napastnika gości. Ze strony gospodarzy w rzutów wolnych próbował Bebnowski, który niestety nie powtórzył wyczynów z przed tygodnia. Na druga połowę ruszył odważnie Żarnowiec w sytuacji sam na sam na sam pomocnik gości nie trafia w bramkę i mamy wynik 0:0. Około 70 minuty spotkania rzut rożny dla gości, zamieszanie w polu karnym , zawodnik gości uderza wzdłuż bramki, lecz po raz kolejny z niesamowitej sytuacji ratuje Centurionow golkiper parujac piłkę na rzut rożny. Kilka wymian ciosów z dwóch stron, lecz nie groźnych dla golkiperow dwóch drużyn. Koło 80 minuty, akcja lewym skrzydłem gosci dogranie do środka na około 25 metr, pomocnik Trzech koron uderza w same ,,widły "lecz fantastyczną paradę znowu notuje Sadkowski, wybijając piłkę na rzut rożny. 85 minuta Kopeć przejmuje piłkę w środku pola, zagrywa na lewe skrzydło do Bebnowskiego, ten wykłada piłkę wzdłuż pola karnego a tam wslizgiem wbija piłkę Urbański, gwarantując 3 pkt gospodarzom. Mecz głównie rozgrywany w środku pola , goscie wrzucali pilki na swojego kapitana, lecz wybijala je obrona albo po strzale łapał bramkarz. Głównym bohaterem meczu bezapelacyjnie był bramkarz gospodarzy, który wyciągał piłki, które ,,widac " już było w bramce. Sędzia główny nie popełnił większych błędów, w porównaniu do arbitra bocznego, który nie pokazał dwóch ewidentnych spalonych, które przyniosły korzystne akcje dla gości. W pierwszej połowie ciężka sytuacja do rozstrzygnięcia, Bebnowski przedryblował obrońcę gości i wychodził sam na sam z bramkarzem, po czym został faulowany. Moim zdaniem kartka żółta zasłużona, lecz taka już ,, pomarańczowa ".
Dzięki za mecz Panowie i powodzenia💪

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janeczek12345 dnia Nie 10:50, 21 Kwi 2019, w całości zmieniany 2 razy
Soja
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 24 Cze 2018
Posty: 329
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydlin/ Wolbrom
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
dejw napisał:
Soja napisał:
Leśnik 1:2 ( 0:2 ) Legion.

Hit tej serii gier rozpoczął się od dwóch szybkich zabójczych ciosów popularnej " Herty" z Bydlina. Pierw w 8 minucie spotkania piłkę w bocznym sektorze boiska wyłuskał K.Wdowik i będąc już w polu karnym Leśnika dograł do lepiej ustawionego P.Maciąga, który popisuje się efektowną sztuczką techniczną i posyła piłkę do bramki Gorenic. Gospodarze jeszcze nie otrząsneli się po stracie bramki a przegrywali już 0:2. Po raz kolejny ich katem został obecny król strzelców ligi P.Maciąg. W 11 minucie przed polem karnym był faulowany jeden z zawodników " Koniczynek". Do rzutu wolnego podchodzi wspomniany wyżej P.Maciąg i na jego szczęście i Legionu, choć trafia w mur piłka odbija się od jednego z zawodników Leśnika stojącego w murze ,czym całkowicie myli zdezorientowanego golkipera Leśnika. Wraz z upływem dalszej części połowy mecz toczył się przeważnie w środku pola. Gospodarze wykonywali dużo stałych fragmentów gry za podyktowane faule. Około 25 minuty spotkania z rzutu wolnego strzelał zawodnik Gorenic, lecz uderzył wprost w J.Sojke. Legion do końca połowy nie miał wartej odnotowania okazji do podwyższenia wyniku , natomiast Leśnik o włos przed przerwą nie zdobył kontaktowej bramki. Długie przeciągniete wrzucenie Kańczugi z rzutu wolnego w pole karne zamyka zawodnik Leśnika i strzałem głową próbuje założyć tzw " kołnierz" bramkarzowi Legionu , lecz końcówkami palców J.Sojka odbija piłkę zmierzającą do bramki Legionu.


Od początku drugiej części konfrontacji Leśnika z Legionem to gospodarze przeważali od pierwszych minut. Choć zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce to ich ataki zatrzymywały się najczęściej na całym bloku defensywnym Legionu dowodzonym przez kapitana W.Kalarusa. Legion natomiast szukał swoich szans w kontrataku. Dograna piłka w pole karne w około 65 minucie spotkania trafia do D.Żmudki ,lecz niestety nieczysto trafia w futbolówkę i uderza obok bramki Gorenic. Groźnie z dystansu strzelali jeszcze M.Grzanka oraz M.Demarczyk , lecz dość szczęśliwe obrony zalicza mój vis-à-vis . Leśnik około 75 minuty spotkania powinien strzelić na 1:2. Dośrodkowanie z bocznego sektora spada wprost na głowę napastnika Leśnika, lecz po raz kolejny broni J.Sojka parując strzał na rzut rożny. Jednak jak mówi stare porzekadło " co się odwlecze , to nie uciecze ". 88 minuta spotkania lewą stroną przedziera się skrzydłowy Gorenic dogrywa w pole karne , a tam całkowicie bez opieki pozostaje zawodnik Leśnika i uderza celnie z głowy do bramki Legionu. W ostatniej akcji meczu Leśnik powinien doprowadzić do remisu. Strzał zza pola karnego oddaje zawodnik Leśnika , jeden z zawodników Legionu chcąc zablokować strzał zmierzający w światło bramki myli bedącego już praktycznie w drugim rogu J.Sojke, lecz instyktownie jeszcze bramkarz Legionu zbija piłkę na słupek która w ostateczności wraca do jego rąk tańcząc po linii bramkowej. Zaraz po tej okazji sędzia główny kończy to emocjonujące widowisko trzymające w napięciu do samego końca.



Bramki dla Legionu :
2x P. Maciąg


Prawie wszystko się zgadza. Te 2 szybkie bramki zabiły mecz. Bo szczerze mówiąc więcej spodziewałem się po Legionie. No ale mając 0:2 nic nie musiał.
Warto nadmienić że mieliśmy 2 poprzeczki, nieco przypadkowe ale zawsze.
Druga połowa to w zasadzie cały czas gra na waszej połowie.
Gol dla nas chyba padł wcześniej. 2 zmiany u nas zostały dokonane bodaj w 82 minucie, kiedy zaczynaliście od środka po stracie gola. Potem to cały czas atak Leśnika, w tym ta sytuacja o której wspomniałeś ze słupkiem, w samej końcówce mieliśmy też kilka rożnych. Gdyby ten mecz trwał jeszcze z 5 minut moglibyśmy doprowadzić do remisu ale to gdybanie.
Marna praca sędziów. I tyle w tym temacie.




Akurat muszę przyznać że P.Maciąg miał wczoraj swój dzień strzelecki i szybkie bramki dla nas trochę was podłamały. Druga to tak jak opisałem mieliście przewagę i faktycznie choć na remis zasłużyliście wg mnie. Ale jak to mówią " W piłce jak na rybach , liczy się to co w sieci ". Wynik poszedł w świat choć nasz styl pozostawia wiele do życzenia po wczorajszym meczu liczą się zainkasowane 3 punkty na trudnym terenie. Nie przypadkowo dopiero wczoraj Twierdza Gorenice została zdobyta dopiero przez Legion. Jak dla mnie w TOP 5 napewno Leśnik skończy rozgrywki a może nawet na podium.

Praca sędziego głównego Pana Lisowskiego pozostawia wiele do życzenia. Sam doprowadził do atmosfery która panowała od początku spotkania tak naprawdę, lecz też nie pomagał mu szczególnie trener gospodarzy który w nieelegancki sposób wyzywał arbitra głównego i już w pierwszej połowie trener Zouhar mógł wylecieć z boiska na trybuny. Liniowi M.Mróz i W. Kubajka wg mojej opinii bez zarzutu nie popełnili żadnego błędu. Powodzenia i Wesołych Świąt Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
DeZet93
Tomasz Hajto następca Gmocha

Dołączył: 23 Cze 2018
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
janeczek12345 napisał:
Centuria Chechło 1 : 0 Trzy korony Żarnowiec
W piękne sobotnie popołudnie obie drużyny spotkały się w ramach 21 kolejki, gdzie lepiej z tego pojedynku wyszła drużyna gospodarzy. W pierwszej połowie to drużyna gości miała lepszą sytuację do zdobycia bramki. Przepychanki w polu karnym, piłkę po wybitnej główce uderza z woleja kapitan Trzech koron po czym piłka odbija się od słupka, trafia w plecy Sadkowskiego i zmierza w kierunku bramki, nie atakowany zawodnik gości jeszcze biegnie dobić strzał, lecz bramkarz gospodarzy fantastycznie zorientowany rzuca się w kierunku piłki i wyłapuje ja z lini bramkowej jeszcze przed dobitka napastnika gości. Ze strony gospodarzy w rzutów wolnych próbował Bebnowski, który niestety nie powtórzył wyczynów z przed tygodnia. Na druga połowę ruszył odważnie Żarnowiec w sytuacji sam na sam na sam pomocnik gości nie trafia w bramkę i mamy wynik 0:0. Około 70 minuty spotkania rzut rożny dla gości, zamieszanie w polu karnym , zawodnik gości uderza wzdłuż bramki, lecz po raz kolejny z niesamowitej sytuacji ratuje Centurionow golkiper parujac piłkę na rzut rożny. Kilka wymian ciosów z dwóch stron, lecz nie groźnych dla golkiperow dwóch drużyn. Koło 80 minuty, akcja lewym skrzydłem gosci dogranie do środka na około 25 metr, pomocnik Trzech koron uderza w same ,,widły "lecz fantastyczną paradę znowu notuje Sadkowski, wybijając piłkę na rzut rożny. 85 minuta Kopeć przejmuje piłkę w środku pola, zagrywa na lewe skrzydło do Bebnowskiego, ten wykłada piłkę wzdłuż pola karnego a tam wslizgiem wbija piłkę Urbański, gwarantując 3 pkt gospodarzom. Mecz głównie rozgrywany w środku pola , goscie wrzucali pilki na swojego kapitana, lecz wybijala je obrona albo po strzale łapał bramkarz. Głównym bohaterem meczu bezapelacyjnie był bramkarz gospodarzy, który wyciągał piłki, które ,,widac " już było w bramce. Sędzia główny nie popełnił większych błędów, w porównaniu do arbitra bocznego, który nie pokazał dwóch ewidentnych spalonych, które przyniosły korzystne akcje dla gości. W pierwszej połowie ciężka sytuacja do rozstrzygnięcia, Bebnowski przedryblował obrońcę gości i wychodził sam na sam z bramkarzem, po czym został faulowany. Moim zdaniem kartka żółta zasłużona, lecz taka już ,, pomarańczowa ".
Dzięki za mecz Panowie i powodzenia💪


słąby opis, sprawiedliwy były remis , Korony więcej akcji ,szybkie akcje zwłaszcza z lewej strony , bardzo groźnie na rzutach różnych ,gdzie nawet wybijał głową piłkę z linii jak szła do siatki ,a bramkarz leżał na ziemi już ,
Sedziowanie i bocznych i głownego bardzo dobre
Chechło niech sie cieszy z 3 pkt ,ale z taka grą polecą do B klasy ,
3 sytuacje w meczu z czego 1 wykorzystali
I nie NIE jestem z Żarnowca.
Obiektywne ocenianie .

Post został pochwalony 0 razy
janeczek12345
Tomasz Hajto następca Gmocha

Dołączył: 15 Sie 2018
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
DeZet93 napisał:
janeczek12345 napisał:
Centuria Chechło 1 : 0 Trzy korony Żarnowiec
W piękne sobotnie popołudnie obie drużyny spotkały się w ramach 21 kolejki, gdzie lepiej z tego pojedynku wyszła drużyna gospodarzy. W pierwszej połowie to drużyna gości miała lepszą sytuację do zdobycia bramki. Przepychanki w polu karnym, piłkę po wybitnej główce uderza z woleja kapitan Trzech koron po czym piłka odbija się od słupka, trafia w plecy Sadkowskiego i zmierza w kierunku bramki, nie atakowany zawodnik gości jeszcze biegnie dobić strzał, lecz bramkarz gospodarzy fantastycznie zorientowany rzuca się w kierunku piłki i wyłapuje ja z lini bramkowej jeszcze przed dobitka napastnika gości. Ze strony gospodarzy w rzutów wolnych próbował Bebnowski, który niestety nie powtórzył wyczynów z przed tygodnia. Na druga połowę ruszył odważnie Żarnowiec w sytuacji sam na sam na sam pomocnik gości nie trafia w bramkę i mamy wynik 0:0. Około 70 minuty spotkania rzut rożny dla gości, zamieszanie w polu karnym , zawodnik gości uderza wzdłuż bramki, lecz po raz kolejny z niesamowitej sytuacji ratuje Centurionow golkiper parujac piłkę na rzut rożny. Kilka wymian ciosów z dwóch stron, lecz nie groźnych dla golkiperow dwóch drużyn. Koło 80 minuty, akcja lewym skrzydłem gosci dogranie do środka na około 25 metr, pomocnik Trzech koron uderza w same ,,widły "lecz fantastyczną paradę znowu notuje Sadkowski, wybijając piłkę na rzut rożny. 85 minuta Kopeć przejmuje piłkę w środku pola, zagrywa na lewe skrzydło do Bebnowskiego, ten wykłada piłkę wzdłuż pola karnego a tam wslizgiem wbija piłkę Urbański, gwarantując 3 pkt gospodarzom. Mecz głównie rozgrywany w środku pola , goscie wrzucali pilki na swojego kapitana, lecz wybijala je obrona albo po strzale łapał bramkarz. Głównym bohaterem meczu bezapelacyjnie był bramkarz gospodarzy, który wyciągał piłki, które ,,widac " już było w bramce. Sędzia główny nie popełnił większych błędów, w porównaniu do arbitra bocznego, który nie pokazał dwóch ewidentnych spalonych, które przyniosły korzystne akcje dla gości. W pierwszej połowie ciężka sytuacja do rozstrzygnięcia, Bebnowski przedryblował obrońcę gości i wychodził sam na sam z bramkarzem, po czym został faulowany. Moim zdaniem kartka żółta zasłużona, lecz taka już ,, pomarańczowa ".
Dzięki za mecz Panowie i powodzenia💪


słąby opis, sprawiedliwy były remis , Korony więcej akcji ,szybkie akcje zwłaszcza z lewej strony , bardzo groźnie na rzutach różnych ,gdzie nawet wybijał głową piłkę z linii jak szła do siatki ,a bramkarz leżał na ziemi już ,
Sedziowanie i bocznych i głownego bardzo dobre
Chechło niech sie cieszy z 3 pkt ,ale z taka grą polecą do B klasy ,
3 sytuacje w meczu z czego 1 wykorzystali
I nie NIE jestem z Żarnowca.
Obiektywne ocenianie .


tak jak napisałem że drużyna gości miała lepszą sytuację, w zasadzie to akcje gosci opisałem co do akcji z wybiciem piłki z lini gdy bramkarz leżał to chyba na innym meczu byłeś, z rzutów różnym to piłki po strzałach bramkarz wyłapał bez większych problemów, tak jak to Soja napisał e swoim poście, w piłce nożnej liczy się to co w sieci, a czy spadną do B klasy to nie był bym tego taki pewny, zweryfikuje sezon, w piłce o to chodzi by wykorzystać jedyną sytuację więcej niż przeciwnik.

Post został pochwalony 0 razy
środkowy pomocnik
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 05 Sie 2018
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
DeZet93 napisał:
janeczek12345 napisał:
Centuria Chechło 1 : 0 Trzy korony Żarnowiec
W piękne sobotnie popołudnie obie drużyny spotkały się w ramach 21 kolejki, gdzie lepiej z tego pojedynku wyszła drużyna gospodarzy. W pierwszej połowie to drużyna gości miała lepszą sytuację do zdobycia bramki. Przepychanki w polu karnym, piłkę po wybitnej główce uderza z woleja kapitan Trzech koron po czym piłka odbija się od słupka, trafia w plecy Sadkowskiego i zmierza w kierunku bramki, nie atakowany zawodnik gości jeszcze biegnie dobić strzał, lecz bramkarz gospodarzy fantastycznie zorientowany rzuca się w kierunku piłki i wyłapuje ja z lini bramkowej jeszcze przed dobitka napastnika gości. Ze strony gospodarzy w rzutów wolnych próbował Bebnowski, który niestety nie powtórzył wyczynów z przed tygodnia. Na druga połowę ruszył odważnie Żarnowiec w sytuacji sam na sam na sam pomocnik gości nie trafia w bramkę i mamy wynik 0:0. Około 70 minuty spotkania rzut rożny dla gości, zamieszanie w polu karnym , zawodnik gości uderza wzdłuż bramki, lecz po raz kolejny z niesamowitej sytuacji ratuje Centurionow golkiper parujac piłkę na rzut rożny. Kilka wymian ciosów z dwóch stron, lecz nie groźnych dla golkiperow dwóch drużyn. Koło 80 minuty, akcja lewym skrzydłem gosci dogranie do środka na około 25 metr, pomocnik Trzech koron uderza w same ,,widły "lecz fantastyczną paradę znowu notuje Sadkowski, wybijając piłkę na rzut rożny. 85 minuta Kopeć przejmuje piłkę w środku pola, zagrywa na lewe skrzydło do Bebnowskiego, ten wykłada piłkę wzdłuż pola karnego a tam wslizgiem wbija piłkę Urbański, gwarantując 3 pkt gospodarzom. Mecz głównie rozgrywany w środku pola , goscie wrzucali pilki na swojego kapitana, lecz wybijala je obrona albo po strzale łapał bramkarz. Głównym bohaterem meczu bezapelacyjnie był bramkarz gospodarzy, który wyciągał piłki, które ,,widac " już było w bramce. Sędzia główny nie popełnił większych błędów, w porównaniu do arbitra bocznego, który nie pokazał dwóch ewidentnych spalonych, które przyniosły korzystne akcje dla gości. W pierwszej połowie ciężka sytuacja do rozstrzygnięcia, Bebnowski przedryblował obrońcę gości i wychodził sam na sam z bramkarzem, po czym został faulowany. Moim zdaniem kartka żółta zasłużona, lecz taka już ,, pomarańczowa ".
Dzięki za mecz Panowie i powodzenia💪


słąby opis, sprawiedliwy były remis , Korony więcej akcji ,szybkie akcje zwłaszcza z lewej strony , bardzo groźnie na rzutach różnych ,gdzie nawet wybijał głową piłkę z linii jak szła do siatki ,a bramkarz leżał na ziemi już ,
Sedziowanie i bocznych i głownego bardzo dobre
Chechło niech sie cieszy z 3 pkt ,ale z taka grą polecą do B klasy ,
3 sytuacje w meczu z czego 1 wykorzystali
I nie NIE jestem z Żarnowca.
Obiektywne ocenianie .


Myślę że bezpośredni spadek Centurii nie grozi, za duża przewaga. O uniknięcie baraży będą się bić do samego końca.

Kto wie może z drużyną DeZet93.

Post został pochwalony 0 razy
demsi
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 23 Cze 2018
Posty: 361
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
To już na prawdę jest skandal. Komisja Ligi nie przyznaje nam walkoweru za mecz z Charsznicą!!! Gość grał na lewo, zgłosiliśmy fakt sędziemu. Gdy wszyscy wiedzą o całej sytuacji ten po kilku minutach udaje kontuzję, schodzi z boiska i ucieka. Nie przedstawia na żądanie sędziego dowodu tożsamości a po meczu ktoś przywozi zaświadczenie ze szpitala że ten gość był w szpitalu i zostala tam udzielona mu pomoc medyczna.

Post został pochwalony 0 razy
demsi
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 23 Cze 2018
Posty: 361
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Kilka lat temu podobnie sytuacja miała się w meczu z Chechłem. Też wyczailiśmy że gość gra na lewo, w przerwie sprawdzamy, ten staje do konfrontacji i nie przedstawia dowodu ze zdjęciem. Na drugą połowę nie wychodzi a Chechło wykorzystuje lukę w regulaminie i podokręg stawia się po regulaminu stronie. Teraz sytuacja przez nas zgłoszona zgodnie z regulaminem, w nim pisze, że zawodnik musi okazać się dowodem ze zdjęciem a w zamian przedstawiają zaświadczenie ze szpitala, gdzie nie ma zdjęcia i podokręg w dupie ma regulamin, uznaje wynik z boiska!!!! Dlaczego jest taka niekonsekwencja w kwestionowaniu zasad regulaminu i chronione są sytuacje w których robi się przekręty a Ci pokrzywdzeni zamiast słuchać dalszych wyjaśnień muszą sami się bronić?

Post został pochwalony 0 razy
demsi
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 23 Cze 2018
Posty: 361
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
§ 9
Pkt 15.
W przypadku, gdy zawodnik nie stawi się na kontrolę tożsamości (po uprzednim zgłoszeniu tego faktu kapitanowi jego drużyny), zawodnik zostaje uznany za nieuprawnionego do gryw tym meczu. Zawodnik, jego trener lub kierownik, kapitan zespołu i drużyna ponoszą konsekwencje dyscyplinarne takiesame jak za wstawienie do gry zawodnika pod obcym nazwiskiem

Podokręg gówno sobie robi z regulaminu!!!

Post został pochwalony 0 razy
janeczek12345
Tomasz Hajto następca Gmocha

Dołączył: 15 Sie 2018
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Demsi szpital nie jest głupi i wydaje mi się że nikt nie nastawial by głowy żeby komuś wypisać lewe papiery.

Post został pochwalony 0 razy
demsi
Dariusz Szpakowski - Legenda TV

Dołączył: 23 Cze 2018
Posty: 361
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tego nikt nie wie kto był w tym szpitalu. Może na rozgrzewce rzeczywiście skręcił kostkę a tamten zagrał na jego kartę? Gdybyśmy nie byli pewni że grał n lewo to nie sprawdzali byśmy go

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.olkuskapilka.fora.pl Strona Główna » ARCHIWUM 2018/2019 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .