Legion - Promień 1:2
Dla Promienia Sz. Rogóż x2

Post został pochwalony 0 razy

Barano napisał:

Legion - Promień 1:2 Dla Promienia Sz. Rogóż x2

Wygrana na mega trudnym terenie smakuje podwójnie. Tyle że była to wygrana szczęśliwa, ale podobno szczęście sprzyja lepszym.
W pierwszych minutach spotkania to Promień był stroną lekko przeważającą, ale nie potrafił tego przełożyć na sytuacje zagrażające bramce Legionu. Gospodarze po złapaniu oddechu przejęli inicjatywę ok 25 minuty wyszli na prowadzenie po wykorzystaniu sytuacji sam na sam. Chwilę wcześniej w podobnej sytuacji nasz bramkarz wygrał pojedynek z napastnikiem Legionu. Po stracie bramki Promień ruszył do odrabiania strat i dopiął swego wyrównując po 10 minutach od straty gola. Nasz napastnik przepchnął obrońce i strzałem po ziemi doprowadził do remisu. Końcówka pierwszej części gry należała do Legionu, po jednym strzałów piłka wylądowała na poprzeczce, Czy byłby gol ciężko powiedzieć ale piłka była w zasięgu bramkarza.
Druga część to ładne widowisko z obu stron. Obydwie ekipy stworzyły sobie okazje ale gospodarze wg mnie groźniejsze.
Zwłaszcza setka z główki która minęła bramkę o kilka centymetrów.
Promień nie mający dzisiaj niestety oprócz bramkarza żadnego rezerwowego ambitnie kontrując strzela w 65 minucie bramkę dającą wygraną. Dośrodkowanie na długi słupek, strzał z głowy lobem po długim i Promień objął prowadzenie którego do końca meczu już nie oddał. Gospodarze dalej atakowali strzelając w spojenie czy groźnie dośrodkowując. Brakło jednak wykończenia.
Cóż wygrana szczęśliwa jak wspomniałem, ale poparta ambicją i wolą walki do samego końca.
Po kilku latach twierdza Bydlin zdobyta
Powodzenia dalej 8)

Post został pochwalony 0 razy

Żubert napisał:

Barano napisał: Legion - Promień 1:2 Dla Promienia Sz. Rogóż x2 Wygrana na mega trudnym terenie smakuje podwójnie. Tyle że była to wygrana szczęśliwa, ale podobno szczęście sprzyja lepszym. W pierwszych minutach spotkania to Promień był stroną lekko przeważającą, ale nie potrafił tego przełożyć na sytuacje zagrażające bramce Legionu. Gospodarze po złapaniu oddechu przejęli inicjatywę ok 25 minuty wyszli na prowadzenie po wykorzystaniu sytuacji sam na sam. Chwilę wcześniej w podobnej sytuacji nasz bramkarz wygrał pojedynek z napastnikiem Legionu. Po stracie bramki Promień ruszył do odrabiania strat i dopiął swego wyrównując po 10 minutach od straty gola. Nasz napastnik przepchnął obrońce i strzałem po ziemi doprowadził do remisu. Końcówka pierwszej części gry należała do Legionu, po jednym strzałów piłka wylądowała na poprzeczce, Czy byłby gol ciężko powiedzieć ale piłka była w zasięgu bramkarza. Druga część to ładne widowisko z obu stron. Obydwie ekipy stworzyły sobie okazje ale gospodarze wg mnie groźniejsze. Zwłaszcza setka z główki która minęła bramkę o kilka centymetrów. Promień nie mający dzisiaj niestety oprócz bramkarza żadnego rezerwowego ambitnie kontrując strzela w 65 minucie bramkę dającą wygraną. Dośrodkowanie na długi słupek, strzał z głowy lobem po długim i Promień objął prowadzenie którego do końca meczu już nie oddał. Gospodarze dalej atakowali strzelając w spojenie czy groźnie dośrodkowując. Brakło jednak wykończenia. Cóż wygrana szczęśliwa jak wspomniałem, ale poparta ambicją i wolą walki do samego końca. Po kilku latach twierdza Bydlin zdobyta Powodzenia dalej 8)

Gratulację za ambitną grę. Mieliście mniej sytuacji a wywozicie 3 punkty.

Może za wcześnie na takie wnioski ale wydaję się że to będzie wyścig spadkowiczów z okręgówki. Reszta drużyn powalczy o 3 miejsce.

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawy jestem opisu Soji bo zawsze ciekawie sie je czyta

Post został pochwalony 0 razy

Żubert napisał:

Barano napisał: Legion - Promień 1:2 Dla Promienia Sz. Rogóż x2 Wygrana na mega trudnym terenie smakuje podwójnie. Tyle że była to wygrana szczęśliwa, ale podobno szczęście sprzyja lepszym. W pierwszych minutach spotkania to Promień był stroną lekko przeważającą, ale nie potrafił tego przełożyć na sytuacje zagrażające bramce Legionu. Gospodarze po złapaniu oddechu przejęli inicjatywę ok 25 minuty wyszli na prowadzenie po wykorzystaniu sytuacji sam na sam. Chwilę wcześniej w podobnej sytuacji nasz bramkarz wygrał pojedynek z napastnikiem Legionu. Po stracie bramki Promień ruszył do odrabiania strat i dopiął swego wyrównując po 10 minutach od straty gola. Nasz napastnik przepchnął obrońce i strzałem po ziemi doprowadził do remisu. Końcówka pierwszej części gry należała do Legionu, po jednym strzałów piłka wylądowała na poprzeczce, Czy byłby gol ciężko powiedzieć ale piłka była w zasięgu bramkarza. Druga część to ładne widowisko z obu stron. Obydwie ekipy stworzyły sobie okazje ale gospodarze wg mnie groźniejsze. Zwłaszcza setka z główki która minęła bramkę o kilka centymetrów. Promień nie mający dzisiaj niestety oprócz bramkarza żadnego rezerwowego ambitnie kontrując strzela w 65 minucie bramkę dającą wygraną. Dośrodkowanie na długi słupek, strzał z głowy lobem po długim i Promień objął prowadzenie którego do końca meczu już nie oddał. Gospodarze dalej atakowali strzelając w spojenie czy groźnie dośrodkowując. Brakło jednak wykończenia. Cóż wygrana szczęśliwa jak wspomniałem, ale poparta ambicją i wolą walki do samego końca. Po kilku latach twierdza Bydlin zdobyta Powodzenia dalej 8)

Żubert relacja na super poziomie i nie mam zastrzeżeń 😊. Od siebie mogę dodać że w drugiej połowie ten mecz wyglądał jakby Przeginia była zamknięta w hokejowym zamku lecz po raz kolejny któryś mecz licząc poprzedni sezon brak skuteczności = brak punktów.Popełniamy błędy przy drugiej bramce i kończymy mimo wielu wyśmienitych okazji 2 serię gier bez punktów. Bydlin bez 3 podstawowych zawodników lecz to nas nie usprawiedliwia. Gratuluję Promieniowi bo takie mecze jak dzisiaj tez trzeba wywalczyć ambicją i wolą walki i szczęściu trzeba pomóc. My musimy zacząć punktowac i podnieść się jak najszybciej z dna ligowej tabeli.
Na plus sędziowie z KS Chrzanów sedziowali wg mnie bardzo dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soja dnia Nie 23:06, 19 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz

Soja podaj strzelca bramki dla Legionu
W drugiej połowie przy braku ławki rezerwowej zdecydowanie brakowało już sił a od 70 minuty skuteczna "Obrona Częstochowy". U nas również brakowało zawodników zwłaszcza w pomocy, ale brawa dla rezerwowych którzy pokazali że grac potrafią
Co do sędziów bo o nich zapomniałem, faktycznie świetne zawody. Mało kartek, brak jakiś spornych sytuacji które miały by wpływ na mecz.

środkowy pomocnik napisał:

Może za wcześnie na takie wnioski ale wydaję się że to będzie wyścig spadkowiczów z okręgówki. Reszta drużyn powalczy o 3 miejsce.

Mam podobne zdanie. Liga po kilku kolejkach podzieli się na 3 części
1-6, 7-11, 12-16

P.S. Czekam na strzelców bramek dla drużyny Hetmana Dłużec.

Post został pochwalony 0 razy

Dla Hetmana
1x Sz.Gil
1x M. Mędrek
1x M. Franczyk
1x G. Broczkowski
1x M.Pielka

Post został pochwalony 0 razy

Hetman Dłużec – Błysk Zederman 5:2 (1:2)
Pierwsza połowa to festiwal niewykorzystanych okazji drużyny Hetmana. W przeciągu 45 min stworzyli sobie kilka stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramki. Prowadzenie gospodarze objęli dopiero po sprytnym uderzeniu z rzutu wolnego. Jak głosi piłkarskie porzekadło niewykorzystane okazje się mszczą i to goście w przeciągu kilku minut strzelili 2 bramki i wyszli na prowadzenie. To jednak nie podcięło skrzydeł drużynie Hetmana. W drugiej części gry swoją dominacje w tym meczu potwierdzili gospodarze, którzy poprawili swoją skuteczność i zaaplikowali 4 bramki. Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Hetmana, który mógł a nawet powinien wygrać zdecydowanie wyżej…
Co do sędziowania jeden rażący błąd sędziego puszcza grę przy stanie 1:1 mimo ewidentnego faulu na zawodniku drużyny gospodarzy po czym wpada bramka.

Post został pochwalony 0 razy

Żubert napisał:

Soja podaj strzelca bramki dla Legionu W drugiej połowie przy braku ławki rezerwowej zdecydowanie brakowało już sił a od 70 minuty skuteczna "Obrona Częstochowy". U nas również brakowało zawodników zwłaszcza w pomocy, ale brawa dla rezerwowych którzy pokazali że grac potrafią Co do sędziów bo o nich zapomniałem, faktycznie świetne zawody. Mało kartek, brak jakiś spornych sytuacji które miały by wpływ na mecz. środkowy pomocnik napisał: Może za wcześnie na takie wnioski ale wydaję się że to będzie wyścig spadkowiczów z okręgówki. Reszta drużyn powalczy o 3 miejsce. Mam podobne zdanie. Liga po kilku kolejkach podzieli się na 3 części 1-6, 7-11, 12-16 P.S. Czekam na strzelców bramek dla drużyny Hetmana Dłużec.

Bramka dla Legionu: Dominik Kozieł

Podobnie myślę jak Żubert i środkowy pomocnik że liga do 10 kolejki się tak może podzielić. Choć uważam że w tym roku nasza Serie A jest bardziej wyrównana niż w poprzednim sezonie.

Post został pochwalony 0 razy