|
|
www.olkuskapilka.fora.pl
Piłka Nożna
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Stanley's son
|
Tomasz Hajto następca Gmocha
|
|
Dołączył: 23 Cze 2018
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stanley's Village
|
Wto 12:15, 27 Kwi 2021 |
|
 Temat postu:
BlacK napisał: |
Lamborghini napisał: |
Spartak - Prądnik 1:0
Mecz pod dyktando Prądnika z wyraźną przewagą w posiadaniu piłki, jednak jednocześnie z rażącą nieskutecznością. Zawodnicy Spartaka z reguły szukali kontr, a bramkę strzelili po fatalnym błędzie obrońcy ze Sułoszowej przy wyprowadzaniu piłki. Jeden z napastników Charszniczan nieco oderwany od kopuły często szukał prowokacji i przez to zdarzały się przepychanki i niepotrzebne przerwy w grze. Poza tym mecz dobry dla oka. |
W woli sprostowania, mecz nie mógł być pod dyktando Prądnika bo po prostu go przegrali, gdyby wygrali od 2:0 w gore można by tak pisać a tak jest to po prostu nie obiektywne.
Pierwsza polowa rzeczywiście ze zdecydowana przewaga Prądnika w posiadaniu piłki ale bez większego zagrożenia pod bramka, Spartak za to parę razy skontrował i miał z tego więcej niż Prądnik przez całe spotkanie.
Druga polowa to już całkowicie inna historia, wdg mnie Prądnik zlekceważył Spartaka, bo słysząc jednego z zawodników że jest w gazie i na bank coś ukuje uśmiech staje sie zdecydowanie szerszy. Pierwsze 20-25 min drugiej polowy to zdecydowana przewaga Spartaka, gdzie błąd obrońcy wykorzystany przez Cholewę to udokumentował, Potem w mojej opinii było tylko walenie głową w mur i to takie solidne. Cala gra obronna była na tyle solidna ze no nikogo nie obrażając ale Prądnik nie zasługiwał na bramkę w tym spotkaniu.
Co do napastnika to fakt był zadziorny jednak to tez nie jest w 100% prawda bo tak naprawdę były takie 2 sytuacje i o ile pierwszej do końca nie widziałem a tam był on bardziej aktywny o tyle w drugiej to zawodnik Prądnika wystartował do bójki a ze akurat to napastnik Spartaka chciał go najbardziej aktywnie spacyfikować to no już peszek zawodnika Sułoszowej. |
To było trochę defensywne posiadanie piłki. Niby kontrola nad meczem, ale nie przełożyło się to na żadne sytuacje. Spinki w trakcie meczu niepotrzebne, szkoda czasu na dyskusje o tym.
Generalnie wynik dość dobrze oddaje przebieg meczu. Prądnik nie stworzył zbyt wiele sytuacji i sam podarował przeciwnikowi gola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
BlacK
|
Telewizyjny Guru - Jacek "szczęka" Gmoch
|
|
Dołączył: 16 Paź 2020
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wto 12:57, 27 Kwi 2021 |
|
 Temat postu:
Stanley's son napisał: |
BlacK napisał: |
Lamborghini napisał: |
Spartak - Prądnik 1:0
Mecz pod dyktando Prądnika z wyraźną przewagą w posiadaniu piłki, jednak jednocześnie z rażącą nieskutecznością. Zawodnicy Spartaka z reguły szukali kontr, a bramkę strzelili po fatalnym błędzie obrońcy ze Sułoszowej przy wyprowadzaniu piłki. Jeden z napastników Charszniczan nieco oderwany od kopuły często szukał prowokacji i przez to zdarzały się przepychanki i niepotrzebne przerwy w grze. Poza tym mecz dobry dla oka. |
W woli sprostowania, mecz nie mógł być pod dyktando Prądnika bo po prostu go przegrali, gdyby wygrali od 2:0 w gore można by tak pisać a tak jest to po prostu nie obiektywne.
Pierwsza polowa rzeczywiście ze zdecydowana przewaga Prądnika w posiadaniu piłki ale bez większego zagrożenia pod bramka, Spartak za to parę razy skontrował i miał z tego więcej niż Prądnik przez całe spotkanie.
Druga polowa to już całkowicie inna historia, wdg mnie Prądnik zlekceważył Spartaka, bo słysząc jednego z zawodników że jest w gazie i na bank coś ukuje uśmiech staje sie zdecydowanie szerszy. Pierwsze 20-25 min drugiej polowy to zdecydowana przewaga Spartaka, gdzie błąd obrońcy wykorzystany przez Cholewę to udokumentował, Potem w mojej opinii było tylko walenie głową w mur i to takie solidne. Cala gra obronna była na tyle solidna ze no nikogo nie obrażając ale Prądnik nie zasługiwał na bramkę w tym spotkaniu.
Co do napastnika to fakt był zadziorny jednak to tez nie jest w 100% prawda bo tak naprawdę były takie 2 sytuacje i o ile pierwszej do końca nie widziałem a tam był on bardziej aktywny o tyle w drugiej to zawodnik Prądnika wystartował do bójki a ze akurat to napastnik Spartaka chciał go najbardziej aktywnie spacyfikować to no już peszek zawodnika Sułoszowej. |
To było trochę defensywne posiadanie piłki. Niby kontrola nad meczem, ale nie przełożyło się to na żadne sytuacje. Spinki w trakcie meczu niepotrzebne, szkoda czasu na dyskusje o tym.
Generalnie wynik dość dobrze oddaje przebieg meczu. Prądnik nie stworzył zbyt wiele sytuacji i sam podarował przeciwnikowi gola. |
Dokladnie tak. Powodzenia dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|